Strzelanina pod Warszawą. Policja szuka napastnika
Przy ul. Fabrycznej w Markach doszło do strzelaniny. Policja bierze pod uwagę wątek miłosny. Dwaj mężczyźni pokłócili się o jedną kobietę. Jeden z mężczyzn z ranami brzucha trafił do szpitala.
Przy ul. Fabrycznej w Markach doszło do strzelaniny. Policja bierze pod uwagę wątek miłosny. Dwaj mężczyźni pokłócili się o jedną kobietę. Jeden z mężczyzn z ranami brzucha trafił do szpitala.
W warszawie, w bloku przy ul. Rakuszanki w dzielnicy Ursus, doszło do wybuchu w jednym z mieszkań. Jak donosi TVN Warszawa, powołując się na słowa jednego ze strażaków, poszkodowanemu mężczyźnie urwało ręce.
W sobotnie popołudnie policjanci otrzymali informację, że w rejonie kompleksu leśnego w okolicach Łopuszna, pojawiły się podejrzanie zachowujące się grupy młodych mężczyzn poruszających się kilkoma busami. Zaalarmowani funkcjonariusze natychmiast zostali skierowani we wskazany rejon.