Ostrowieccy policjanci na terenie powiatu lipskiego zatrzymali 24 – latka, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna odpowie także za czynną napaść na funkcjonariusza oraz za szereg wykroczeń drogowych, które popełnił podczas ucieczki.
Reklama
Reklama
Wczoraj po godzinie 17:00 w Bałtowie policjanci z ostrowieckiej drogówki zauważyli samochód osobowy marki Nissan Primera, którego kierowca na odcinku drogi, gdzie obowiązywał ruch wahadłowy przejechał na czerwonym świetle.
Poruszający się oznakowanym radiowozem funkcjonariusze od razu przystąpili do zatrzymania pojazdu. Kierowca nissana nie reagował jednak na polecenia mundurowych i zaczął uciekać w kierunku powiatu opatowskiego. Mundurowi rozpoczęli działania pościgowe, do których przyłączył się drugi, nieoznakowany radiowóz. W jednej z miejscowości na terenie powiatu opatowskiego policjanci zajechali drogę uciekinierowi zmuszając go do zatrzymania się na poboczu. Wtedy funkcjonariusze chcieli wyciągnąć kierowcę z auta, lecz drzwi były zablokowane.
Kiedy jeden z policjantów otworzył drzwi od strony pasażera, kierowca gwałtownie cofnął uderzając funkcjonariusza drzwiami, po czym kontynuował ucieczkę. Radiowozy ruszyły w dalszy pościg, do którego przyłączyli się mundurowi z garnizonu mazowieckiego.
W jednej z miejscowości na terenie powiatu lipskiego, kierowca nissana zjechał na przeciwległy pas ruchu doprowadzając do czołowego zderzenia z toyotą, którą kierowała 40 – letnia kobieta. Po zderzeniu 24 – letni kierowca nissana wysiadł z pojazdu i próbował uciekać.
Natychmiast został zatrzymany i obezwładniony przez ostrowieckich policjantów. Na szczęście kobiecie, która kierowała toyotą ani żadnemu z pasażerów tego pojazdu nic się nie stało. 24- latek trafił do policyjnej celi. Teraz odpowie za czynną napaść na policjanta i nie zatrzymanie się do kontroli drogowej. Za te przestępstwa grozi mu 10 lat pozbawienia wolności. Sąd rozliczy go dodatkowo za szereg wykroczeń drogowych, które popełnił podczas ucieczki.