Napisała do nas Czytelniczka Dominika, która razem z przyjaciółmi, podjęła się pomóc rodzinie pod Warszawą w ramach programu „Szlachetna Paczka”. Niestety, samochód do którego poprzedniego dnia włożono produkty, został skradziony ze strzeżonego parkingu.
Reklama
Reklama
„Dwa tygodnie temu wraz z koleżankami postanowiłyśmy zrobić wydarzenie na FB odnośnie Szlachetnej Paczki. Wybrałyśmy rodzinę mieszkającą w miejscowości Mrozy. Przez 2 tygodnie zbierałyśmy pieniążki, robiłyśmy podliczenia, zakupy żeby rodzinie na pewno niczego nie zabrakło.
Przez 4 dni pakowałam wszystko w kartony, oklejałam świątecznym papierem, aż w końcu nadszedł ten dzień (czwartek 23:00), w którym spakowałyśmy wszystkie paczki do toyoty yaris koleżanki (miała je w sobotę rano zawieźć do magazynu Szlachetnej Paczki) i uradowane odliczałyśmy czas, aż rodzina dostanie paczki. Kupiliśmy wszystko czego potrzebowali, do samochodu zmieściło się aż 20 pudel!!
Niestety… W sobotę, koleżanka poinformowała nas, że ze strzeżonego, zamkniętego parkingu przy ul. Broniewskiego 26a w Warszawie zniknął samochód z całą zawartością… Ochroniarz nic nie wie.
Policja została już powiadomiona. Wartość zakupów z auta wynosiła ok. 3tys.zł. Był tam komputer, ubrania, buty, chemia, produkty spożywcze, koc, ręczniki, zabawki, kosmetyki i wiele wiele innych rzeczy. Były tam też prezenty dla 10-cio letniej dziewczynki, która bardzo, bardzo na nie czekała… Mamy czas do poniedziałku.
Jeżeli widzieliście ciemnoczerwoną Toyote Yaris o numerach WD0646E powiadomcie proszę policje”.