„Nie zawsze wołam o pomoc ale już nie daje rady Która mi pomoże albo zna kogoś kto mógłby wieczorami wyprowadzać moje dwie pociechy na spacer Choroba mnie coraz bardziej osłabia Rano i po południu z bólem ale daje jakoś radę ale wieczorem tragedia” – pisze Pan Dariusz z Targówka. Mężczyzna jest po zawale. Mieszka  w okolicach Wysockiego obok stacji Orlen.

„Dziewczyny nie zawsze wołam o pomoc ale już nie daje rady Która mi pomoże albo zna kogoś kto mógłby wieczorami wyprowadzać moje dwie pociechy na spacer Choroba mnie coraz bardziej osłabia Rano i po południu z bólem ale daje jakoś radę ale wieczorem tragedia Nie chce oddawać ich bo to cały sens mojego życia Moje dzieci i Moje miłości Do pracy już nie wrócę Po zawale czuje jak po malu sił mi zaczyna brakować Na rencisty mam grosze i nie stać mnie na profesjonalnego wyprowadzajacego dlatego do was zwierzoluby zwracam się o pomoc Kto może niech pomoże Nie chce oddawać moich kochancow Moich miłości życia

Wołam o POMOC na bok odsuwa honor i dumę DZIEWCZYNY MOŻE BĘDZIECIE MOGŁY COŚ ZORGANIZOWAĆ BO JA NIE ODDAM MOICH CZWORONOGÓW SIŁA WOLI Z BÓLEM ALE CHCE DAWAĆ IM SZCZĘŚCIE KTÓREGO NIE ZA ZNAŁY!!!”  – pisze Pan Dariusz