W trosce o dobro Sił Zbrojnych RP i harmonijne współdziałanie organów konstytucyjnych w zakresie obronności, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz postanowił wycofać wnioski o awanse generalskie – poinformowała w piątek wieczorem rzeczniczka MON, ppłk Anna Pęzioł-Wójtowicz.
Reklama
Reklama
„Uprzejmie informujemy, iż w trosce o dobro Sił Zbrojnych RP i harmonijne współdziałanie organów konstytucyjnych w zakresie obronności, Minister Obrony Narodowej postanowił wycofać wnioski o awanse generalskie” – czytamy w komunikacie ppłk Pęzioł-Wójtowicz.
Jak podkreśliła, „Ministerstwo Obrony Narodowej podejmuje to działanie w nadziei na usunięcie czynników, które zgodnie z deklaracjami Urzędu Prezydenckiego stoją na przeszkodzie mianowań generalskich”.
„Wyrażamy przy tym przekonanie, iż mianowania generalskie mają kluczowe znaczenie dla zmiany pokoleniowej i dalszych reform wzmacniających Wojsko Polskie. Nowe wnioski zostaną przedstawione w stosownym czasie i okolicznościach” – dodano w oświadczeniu resortu obrony narodowej.
10 sierpnia BBN poinformowało, że prezydent Andrzej Duda zdecydował, iż 15 sierpnia nie odbędzie się uroczystość wręczenia nominacji generalskich. „W ocenie prezydenta trwające prace i brak uzgodnień dotyczących nowego systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP nie stwarzają warunków do merytorycznej oraz uwzględniającej potrzeby armii oceny przedstawionych kandydatur do awansów generalskich” – argumentowało BBN.
Uzasadniało, że „w ocenie prezydenta trwające prace i brak uzgodnień dotyczących nowego systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP nie stwarzają warunków do merytorycznej oraz uwzględniającej potrzeby armii oceny przedstawionych kandydatur do awansów generalskich”.
Na początku października resort obrony poinformował, że do prezydenta wpłynęło z MON 14 wniosków o awans na stopnie generalskie.
10 listopada szef BBN Paweł Soloch poinformował, że 11 listopada nie będą wręczone nominacje generalskie. Pan prezydent zwrócił się o dodatkowe informacje w tej sprawie – dodał. Podkreślił, że brak nominacji w Święto Niepodległości nie oznacza, że w ogóle ich nie będzie.