Wraz ze spadkiem temperatury funkcjonariusze Oddziału Ochrony Środowiska dostają dużo więcej informacji o spalaniu w piecach zabronionych substancji.
Reklama
Reklama
8 listopada funkcjonariusze otrzymali zlecenie dotyczące śmierdzącego dymu wydobywającego się z komina na terenie nieruchomości położonej przy ul. Zbocze w Warszawie. Po sprawdzeniu okazało się, że gospodarze spalają pocięte stare meble.
Dzień później strażników poinformowano o kłębach ciemnego dymu wydobywających się z komina nieruchomości zlokalizowanej przy Wale Miedzeszyńskim. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze w kotłowni odnaleźli deski pokryte olejem i farbą. W palenisku zauważono spalane odpady.
Niepokojący jest fakt, że w obu opisanych przypadkach obok pieca znajdowały się także inne odpady, między innymi butelki plastikowe czy folie.
W czasie kontroli zastosowano najsurowsze sankcje przewidziane prawem oraz poinformowano mieszkańców o szkodliwym działaniu spalanych substancji.