Komendant Powiatowy Policji w Przeworsku podziękował i pogratulował 11-letniemu Patrykowi godnej naśladowania postawy. Chłopiec powiadomił Policję o pijanym kierowcy fiata, który przyjechał na stację paliw.
Reklama
Reklama
11-letni chłopiec, widząc zataczającego się mężczyznę, który wysiadł zza kierownicy fiata, natychmiast powiadomił o tym policję. Dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy udaremnił pracownik stacji paliw. Policjanci przebadali mężczyznę na alkomacie. Urządzenie wskazało w organizmie 34-latka ponad 2 promile.
Do zdarzenia doszło 2 listopada około godz. 16 w Gorliczynie. Na stację paliw wjechał fiat seicento, którego kierowca miał problem z utrzymaniem prostego toru jazdy, a parkując o mało nie wjechał w budynek. Mężczyzna wysiadł z samochodu i chwiejnym krokiem ruszył w stronę pobliskiego baru. Jego dziwne zachowanie zwróciło uwagę trzech chłopców w wieku 11, 13 i 14 lat. Najmłodszy z nich szybko zadzwonił na policję, informując o całej sytuacji.
Kilka minut po zgłoszeniu na miejscu byli już policjanci ruchu drogowego. Jak się okazało, nietrzeźwy mężczyzna chwilę wcześniej wyszedł z baru i wsiadł do samochodu. Odjechanie uniemożliwił mu pracownik stacji, który przekazał go funkcjonariuszom. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 34-letni mieszkaniec powiatu przeworskiego, który kierował seicento, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów.
Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. 11-latek dostał natomiast oficjalne gratulacje od komendanta Powiatowej Policji w Przeworsku.