Projekt ustawy o zmianie czasu złożyli posłowie PSL. Dotyczył on zaprzestania konieczności przestawiania zegarków o godzinę w przód lub w tył i ustanowienia jednolitego czasu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Wtedy poparły go wszystkie opcje polityczne łącznie z PiS.
Reklama
Reklama
Okazało się jednak, że rząd negatywnie zaopiniował projekt. Powodem jest unijna dyrektywa nr 2000/84/WE. Określa ona zasady, na jakich wprowadza się czas letni. Rada Ministrów stanęła na stanowisku, że nie można zmienić przepisów bez uprzedniego wprowadzenia zmian w przepisach unijnych.
Jedynym wyjątkiem w krajach Unii Europejskiej jest Islandia, ale dla niej przewidziano wyłączenie z przepisów.
Premier Beata Szydło zapowiedziała, że MSZ zwróci się w tej sprawie o konsultacje do Komisji Europejskiej.
źródło: gazetaprawna.pl