Coraz więcej sklepów ma problemy z dostępnością jajek. Produkty, które są dostarczane na półki, bardzo szybko znajdują nabywców. Głos w tej sprawie zabrało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Reklama
Reklama
„W ostatnich dwóch latach ceny jaj były niskie. Bardzo niska była też opłacalność ich produkcji. W ostatnich miesiącach br. ceny jaj zarówno konsumpcyjnych, jak i do przetwórstwa rosną” – pisze resort.
Jak pisze ministerstwo, sytuacja z brakiem jaj występuje w całej Unii Europejskiej i jest spowodowana wykrycia fipronilu na fermach kur niosek oraz wystąpienia we Włoszech – największego producenta jaj – grypy ptaków.
Spowodowało to skupywanie jaj przez zagranicznych kupców i brak jaj na rynku krajowym.
„Średnia cena sprzedaży jaj konsumpcyjnych w UE rośnie z każdym tygodniem o około 5%. Duże zapotrzebowanie na jaja do przetwórstwa ze strony branży spożywczej, a także branży kosmetycznej i innych, spowodowało, iż cena jaj do przetwórstwa rośnie w takim tempie, że zbliża się do ceny jaj konsumpcyjnych. W ostatnim tygodniu osiągnęła ona poziom 6 289 zł/tonę, co oznacza ponad 2-krotny wzrost ceny w stosunku do ub.r” – wyjaśnia resort.
Sklepy coraz częściej piszą o panice na rynku. Chociaż niektóre placówki mają problem z dostępnością towaru, sieci podkreślają, że jest to problem przejściowy, a w większości sklepów towar jest dostarczany regularnie.