Mężczyzna podpalił się na pl. Defilad. Jak piszą nasi Czytelnicy, ugasili go świadkowie tego tragicznego zdarzenia. Mężczyzna zaznaczył przy tym podobno, aby go nie ratować i robi to, jako sprzeciw wobec obecnej władzy.
Reklama
Reklama
Świadkowie mówią, że mężczyzna puścił nagranie przez megafon i porozrzucał ulotki w formie listu, które zamieszczamy poniżej. Po ugaszeniu mężczyzny na miejscu przyjechała straż, pogotowie oraz policja. Pogotowie ratunkowe opatrzyło poszkodowanego i zabrało go do szpitala.