10 października koło śmietnika znaleziono noworodka. Powiadamiano pogotowie oraz policję. Stan dziecka określany był, jako ciężki, chłopiec miał obrażenia wielonarządowe. Niestety nie udało się go uratować.
Reklama
Reklama
Dziecko znalazła jedna z mieszkanek bloku, która szła wyrzucić śmieci. Pogotowie natychmiast przewiozło dziecko do szpitala.
„Cały uraz wielonarządowy spowodowany jest właśnie upadkiem z wysokości – dotyczy głowy, klatki piersiowej i jamy brzusznej. Stan jest bardzo ciężki. Dziecko cały czas walczy o życie. Jest w trakcie intensywnej terapii i intensywnej diagnostyki. Kolejne godziny będą decydujące dla dziecka, dla jego stanu i przeżycia” – powiedziała portalowi iszczecinek.pl doktor Anita Gacka-Krupa, która sprawowała opiekę i nadzorowała leczenie noworodka.
Matkę dziecka zatrzymano i postawiono jej zarzuty. Prokuratura zleciła także sekcję, która ma potwierdzić w jaki sposób doszło do śmierci chłopca. Wszystko wskazuje na to, że dziecko celowo wyrzucono z okna.