Ciężarówka najechała na nogę dziecka

Splot wydarzeń doprowadził do wypadku drogowego w Pyskowicach. Ucierpiało dziecko. Samochód ciężarowy najechał na nogę 9-latka, który przewrócił się po kolizji z kobietą jadącą rowerem.

Reklama

Reklama

Fot. Pixabay

Do zdarzenia doszło ok. godz. 16.00. Zaczęło się od konieczności przepakowania samochodu ciężarowego, który zatrzymał się na wyjeździe z boiska. Przód ciężkiego auta stał na chodniku. W tym czasie jeżdżący na rowerku 9-letni chłopiec próbował ominąć pojazd. Wyjechał więc zza niej i… doszło do kolizji z rowerzystką. Kobieta pojechała dalej, zaś 42-letni kierowca ciężarówki, nie upewniwszy się, czy może bezpiecznie ruszyć, najechał na rowerek i nogę dziecka. Chłopczyk z obrażeniami trafił do szpitala, na miejsce wezwano policję.
Okazało się, że pojazd ciężarowy nie do końca spełniał wymogi techniczne. Policjanci wykryli m.in. niesprawny układ hamulcowy. Pod względem formalnym też pojawiło się wiele nieprawidłowości, które w konsekwencji poskutkowały zatrzymaniem uprawnień do kierowania, skierowaniem ciężarówki na badanie techniczne, mandatami karnymi dla kierowcy i grzywnami administracyjnymi dla właściciela – na łączną kwotę ponad 12 tys. zł. Osobną kwestią będzie sprawa sądowa, która czeka kierującego.

Ten przykład powinien być przestrogą dla właścicieli samochodów ciężarowych. Użytkowanie tego typu sprzętu obwarowane jest przepisami, których nieprzestrzeganie rodzi poważne konsekwencje finansowe. Mówimy tu o tachografach, licencjach, przeglądach technicznych itp. Nie dopełniając ich, w razie kontroli narażamy się na wysokie kary.