„Dziś w nocy Azerbejdżan rozpoczął zmasowany ostrzał artyleryjski i lotniczy południowo-wschodniej części terytorium Armenii , którego skala i charakter nie miały wcześniej precedensu” – napisał Arkadiusz Legieć – analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych na Twitterze.
Reklama
Reklama
Dziś w nocy #Azerbejdżan rozpoczął zmasowany ostrzał artyleryjski i lotniczy południowo-wschodniej części terytorium #Armenii (sic! nie w#GórskiKarabach), którego skala i charakter nie miały wcześniej precedensu
Podsumuję co wiadomo po 8 godzinach.#THREAD 1/n
Mapa: @NKobserver pic.twitter.com/33Ob6juCnK
— Arkadiusz Legieć (@ArkadiuszLegiec) September 13, 2022
„Około 02:00 czasu lokalnego siły zbrojne Azerbejdżanu rozpoczęły zmasowany ostrzał południowo-wschodniego odcinka granicy z Armenią przy wykorzystaniu ciężkiej artylerii oraz dronów. Z czasem ostrzał objął również głębię ormiańskiego terytorium w prowincjach Gegharkunik, Vajac Dzor i Sjunik” – napisał ekspert.
Spór miał już miejsce w roku 2020 i przeszedł do historii, jako Konflikt w Górskim Karabachu.
Konflikt zbrojny między Armenią i Azerbejdżanem w Górskim Karabachu, trwający od 27 września do 10 listopada 2020, kolejny wybuch nierozwiązanego konfliktu o ten region.
10 listopada weszło w życie trójstronne porozumienie kończące działania zbrojne.
Jakie są uwarunkowania i specyfika obecnej ofensywy Azerbejdżanu przeciwko Armenia?:
„Sprzyjająca dla Azerbejdżanu sytuacja międzynarodowa – Rosja zaangażowana zbrojnie na Ukrainie i ponosząca klęski w wyniku ukraińskiej kontrofensywy oraz UE zdeterminowana do wzmocnienia współpracy politycznej i gospodarczej z Azerbejdżanem wobec konieczności dywersyfikacji dostaw surowców do UE” – ocenia ekspert.