Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński był gościem na antenie Radia ZET. Wiceszef MSZ ocenił zamiary dyktatora Rosji.
Reklama
Reklama
„Putin chciałby zaatakować Mołdawię, państwa na Kaukazie, w Azji Środkowej, chciałby zaatakować państwa bałtyckie, także Polskę. Z pewnością będzie starał się doprowadzić do sytuacji, w której to będzie możliwe, ale dzisiaj jego zasoby nie pozwalają mu nawet na wygranie jednej wojny” – powiedział w poniedziałek na antenie Radia ZET.
24 lutego 2022 o godzinie 4:55 czasu wschodnioeuropejskiego (5:55 czasu moskiewskiego, 3:55 czasu polskiego) Władimir Putin ogłosił, że podjął decyzję o rozpoczęciu „specjalnej operacji wojskowej” we wschodniej Ukrainie. W przemówieniu Putin powiedział, że nie ma planów okupacji terytorium Ukrainy, że narody Ukrainy mają prawo do niezależności, stwierdził, że Rosja zamierza „zdemilitaryzować i zdenazyfikować” Ukrainę i wezwał ukraińskich żołnierzy do złożenia broni i udania się do domów. Powiedział również, że „cała odpowiedzialność za możliwy rozlew krwi będzie spoczywać wyłącznie na sumieniu reżimu rządzącego na terytorium Ukrainy”.
Stwierdzenie Putina, że neonaziści sprawują kontrolę nad rządem Ukrainy, zostało później skrytykowane, odrzucone jako bezpodstawne i potępione przez US Holocaust Memorial Museum.