Ukrainka do rodaków: „Nie są to apartamenty, nie hotele pięciogwiazdkowe… Wy tak na poważnie?” [WIDEO]

  • Post category:Polska

Ciężko pracująca i mieszkająca w Polsce kobieta, której syn walczy teraz za Ukrainę zwróciła się do rodaków przyjeżdzających tłumnie do Polski.

Reklama

Reklama



„To krzyk duszy który tyczy się naszych Ukraińców. W kraju mamy wojnę. Ludzie biegną za granicę do Polski żeby uratować się od wojnę mój synek który teraz walczy w ukraińskiej armii a ja oczywiście znajduje się w Polsce i mieszkam tu długo. Kiedy dwa tygodnie temu byłam na Ukrainie wszystko było spokojnie i gdybym tylko wiedziała że coś takiego się wydarzenie wyjechałabym. Teraz już nie mogę tam wrócić. Nic już ode mnie nie zależy. Ale ludzie którzy biegną tutaj charakterze uchodźców, zaznaczam w charakterze uchodźców i dostają tu mieszkanie, bezpłatnie. Tak nie są to apartamenty, na jakie liczyli, nie hotele pięciogwiazdkowe. Dostają bezpłatne jedzenie. Dla dzieci są pieluchy, wszystko co konieczne jest dla dzieci i kobiet, lekarstwa. Pracują tu ukraińscy wolontariusze i Polacy których jest nawet więcej. Polacy pomagają naszym Ukraińcom. Zapewniają im dach nad głową. Oni kręcą nosem, oni przyjeżdżają tu myśląc, że że dostaną tu i mieszkania i pieniądze i będą ich tu bezpłatnie trzymać. Tak oni to wszystko robią bezpłatnie. My pracujemy po 12 godzin my kupujemy wszystko za swoje pieniądze. A wy jesteście niezadowoleni, że wam nie zapewnili takich warunków jak chcieliście? Jestem po prostu w szoku. Kręcicie nosem że macie jedną kuchnię na dwa mieszkania? Jedna kuchnia na dwa mieszkania?! Że was kwaterują w hostelach? Wy tak na poważnie? Ja denerwuję się o syna, o Ukrainę, a wy co?” – pytała w nagraniu.