Lekarz ostro o koronasceptykach. Pokazał drastyczne zdjęcie

  • Post category:Polska

Chirurg Marek Karczewski ze Szpitala Klinicznego im. Heliodora Święcickiego w Poznaniu pokazał zdjęcie po zabiegu operacyjnym. Miejsce wygląda jak pole bitwy i w istocie tak jest – to pole bitwy o ludzkie życie. 

Reklama



We wpisie lekarz nie przebiera w słowach pod adresem rządzących oraz koronasceptyków.

Reklama

„TAK WYGLĄDA SALA OPERACYJNA PO ZABIEGU OPERACYJNYM U PACJENTA Z KRWAWIENIEM ZAGRAŻAJĄCYM ŻYCIU.
Pacjent po takiej operacji, z kilkoma litrami krwi w brzuchu z olbrzymiej śledziony, powinien trafić na Oddział Intensywnej Terapii, żeby mieć szansę na przeżycie. Ale miejsc nie ma, bo 10 stanowisk intensywnych zajmują pacjenci COVID-owi, w tym prawie wszyscy nieszczepieni, a zajęte 4 aparaty ECMO są przez wszystkich nieszczepionych.
Niekompetencja premiera, ministra zdrowia i ministra edukacji (bo szpital jest szpitalem klinicznym, a minister bełkocze o sprzeciwie wobec segregacji sanitarnej), brak decyzyjności, a właściwie podejmowanie decyzji sprzecznych z interesem społeczeństwa, aby utrzymywać poparcie skrajnie prawicowych sceptyków. Z prezydentem, który boi się igły i nie wyobraża sobie narzucania społeczeństwu obowiązku szczepień, bo w społeczeństwie drzemie silny gen sprzeciwu. To jest banda dyletantów, szkodników i nieuków.
Jestem za odpłatnością leczenia przez nieszczepionych. Tym, którzy mówią, że to bzdura, bo wszyscy płacą składki, przypominam, że ubezpieczenie działa tylko w określonych okolicznościach, które należy wypełnić – w tym przypadku to konieczność zaszczepienia. Wolność wyboru jest oczywiście przypisanym prawem, jeśli nie sprowadza zagrożenia dla innych. Nie ma wolności bez odpowiedzialności.
Miejsca w szpitalach, salach operacyjnych i na IOM-ach niech pozostaną dla tych, którzy chorują, wymagają pilnych operacji i leczenia, ale dla tych, którzy się szczepili. Dlaczego mają umrzeć tylko dlatego, że wolne miejsce zajął nieszczepiony koronasceptyk – to był jego wolny wybór.
Jeśli nie ma wirusa, nie ma potrzeby leczenia i przebywania w szpitalu.” – pisze lekarz.