Jeszcze całkiem niedawno polsko-białoruska granica była miejscem spokojnym. O granicy przypominał jedynie wąski pas zaoranego pola. Na styku państw mieszały się jeżyki i kultura. Ludzie machali do siebie przyjaźnie. Niestety to się zmieniło.
Reklama
Reklama
Całkiem niedawno funkcjonariusze białoruskich służb granicznych byli naszymi partnerami-razem strzegliśmy nienaruszalności granicy🇵🇱🇧🇾.Niestety dziś organizowanie nielegalnego przekraczania granicy odbywa się pod „czujnym” okiem i według wskazówek białoruskich pograniczników. pic.twitter.com/M9n50oI57x
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) October 1, 2021
„Całkiem niedawno funkcjonariusze białoruskich służb granicznych byli naszymi partnerami-razem strzegliśmy nienaruszalności granicy. Niestety dziś organizowanie nielegalnego przekraczania granicy odbywa się pod „czujnym” okiem i według wskazówek białoruskich pograniczników.” – pisze polska Straż Graniczna.
Do tweeta dołączono film, na którym widać jak mężczyźni w mundurach rozmawiają z migrantami.