Menedżer Krzysztofa Krawczyka ujawnił, jak brzmiały ostatnie słowa artysty, które wypowiedział tuż przed śmiercią do swojej ukochanej żony.
Reklama
Reklama
„Krzysztof tracił przytomność. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Zdążył jednak pożegnać się z Ewą. Ostatnie słowa, jakie do niej powiedział, to „Moja kochana laleczko” – powiedział Andrzej Kosmala.
Krzysztof Krawczyk umarł w wieku 74 lat.
Cierpiał na wiele chorób, w tym arytmię serca.