W fabryce wędlin Tarczyński u trzech zatrudnionych osób potwierdzono zakażenie koronawirusem. Jak zapewnia prezes przedsiębiorstwa, pracowników natychmiast odsunięto i wprowadzono dodatkowe procedury bezpieczeństwa.
Reklama
Reklama
Od początku pandemii wprowadzono nadzwyczajny reżim sanitarny polegający m.in. na regularnym dezynfekowaniu pomieszczeń, biurek i urządzeń.
Po ujawnieniu przypadków zakażeń, zdecydowano się na dodatkowe obostrzenia. Wprowadzono m.in. ograniczenia w przemieszczaniu się po terenie firmy.
Jak wskazują wirusolodzy, ryzyko zakażenia przez wędliny jest bliskie zeru. „Gazeta Wrocławska”, która poinformowała o sprawie rozmawiała z prof. Egbertem Piaseckim z wrocławskiego Instytutu Immunologii i terapii Doświadczalnej PAN. Naukowiec powiedział, iż nawet jeżeli osoba zakażona dotknęłaby czy nakasłała na produkt, wirus szybko by zginął. „Do zakażeń dochodzi przede wszystkim drogą oddechową” – podkreślił.