Z okazji otwarcia pubów w UK, także i Polacy pracujący na wyspach poszli napić się ze znajomymi. Grupa Polaków spotkała się z agresją siedzącej obok pary. Powodem miało być to, że rozmawiali po polsku.
Reklama
Reklama
Do zdarzenia doszło w sobotę w Bristolu. Podczas pobytu w jednym z pubów, Pani Anna, która na co dzień pracuje w brytyjskiej służbie zdrowia, była jedną z zaatakowanych osób.
– Byłam ze znajomymi w pubie w pierwszy dzień otwarcia, po prawie czterech miesiącach. Powodem ataku było to, że za głośno rozmawialiśmy po polsku i że teraz jesteśmy w Anglii – powiedziała polsatnews.pl.
Ochrona wyprosiła z lokalu zarówno agresorów, jak i poszkodowanych. Sprawa została zgłoszona na policję.
@MattHancock very safe .. everything perfect …@ #wetherspoons kingswood colliers
Wheterspoons also raised the drinks price .#boycottwetherspoons
Super saturday 4th july
With bigotry and racism in the middle pic.twitter.com/Ol06uK4Ciw— Lord Vader 🇵🇹🇬🇧 (@officialdvader) July 6, 2020