Prokuratura w Poznaniu zajmie się wyjaśnieniem okoliczności śmierci 20-letniej dziewczyny, której ciało znaleziono w niedzielny poranek. W tym samym czasie, w którym policjanci odnaleźli jej ciało, do szpitala w stanie ciężkim trafił 20-letni mężczyzna. Przypuszcza się, że oboje padli ofiarą na skutek zażywania dopalaczy.
Reklama
Reklama
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Iwonę Liszczyńską z biura prasowego Komendy Policji w Poznaniu, funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie w jednym z mieszkań poznańskiego Grunwaldu.
Osoba, która skontaktowała się w celu interwencji, relacjonowała, że nie ma kontaktu ze swoim kolegą, sugerując, że mógł on zażywać środki o charakterze psychoaktywnym.
Po otrzymaniu zgłoszenia patrol siłą wdarł się do mieszkania. Na miejscu znaleziono nieżyjącą już kobietę oraz mężczyznę, którego stan wymagał niezwłocznej hospitalizacji.
Mężczyzna znajduje się pod opieką lekarzy. Jego stan określany jest jako ciężki.
Według nieoficjalnych źródeł, przyczyną śmierci młodej kobiety mogło być zażycie dopalaczy. Sekcja zwłok wykaże dokładnie, jakie były powody powstałych okoliczności.