„Także i my padliśmy ofiarą „ściemy” chińskiego producenta. Wydawałoby się, że tak nieprawdopodobna tragedia współczesnego świata, jaką jest koronawirus, sprawi, że wszyscy będą stosować bardzo jasne zasady wspólnej walki.” – napisał Jurek Owsiak na Facebooku.
Reklama
Reklama
Żadnych półśrodków, żadnego naciągania, a przede wszystkim żadnej ściemy w postaci fałszywego produktu. Już teraz wszyscy wiedzą, że certyfikat można wystukać, wydrukować. Mało tego, produkt przedstawiony jako oferta trzyma wszystkie standardy, a dopiero, kiedy odpakowujemy paczki, okazuje się, że „trampki” nie są z materiału tylko z gumy i nie nadają się do chodzenia. To oczywiście metafora, ale był taki moment, kiedy „made in china” zaczęło stanowić o dobrym produkcie, o czym my, Fundacja WOŚP, także się przekonywaliśmy, kiedy w czasie Konkursów Ofert kupowaliśmy nowoczesne urządzenia jak chociażby USG, których jakość była i jest doskonała https://www.wosp.org.pl/
I nagle znowu chałtura wzięła górę, czyli złoto dla zuchwałych, szybki zysk. Ceny maseczek poszybowały w górę, jeszcze miesiąc temu wszędzie ich brakowało. Kiedy my je zamawialiśmy na naszych oczach były wyrywane przez tych, którzy dawali za nie więcej (czyt. Amerykanów). Nasze maseczki KN95, które były częścią Indywidualnych Pakietów Ochrony Osobistej po przebadaniu przez Centralny Instytut Ochrony Pracy – Państwowy Instytut Badawczy, też zostały uznane, że nie mogą być używane przez ratowników w walce z koronawirusem. Mogą być używane jedynie na tej zasadzie co maseczka chirurgiczna. A jest to różnica. Firma medyczna, od której kupiliśmy sprzęt i która działają w Polsce od wielu, wielu lat – bez chwili zastanowienia wzięła całą sprawę na siebie i jest w toku jej wyjaśnienia. Otrzymaliśmy już maseczki, które, jeśli przejdą pozytywnie badania – firma dostarczy w liczbie 50 000 sztuk wszystkim naszym wcześniejszym odbiorcom, czyli ratownikom medycznym.
Reakcja z naszej strony była natychmiastowa, ale chciałbym wszystkich uczulić – w momencie, kiedy jest przeogromny tłok przy zakupach nieuczciwi producenci wykorzystują to i takie sytuacje są nie do uniknięcia nie tylko u nas, ale także na całym świecie.
W ciągu tygodnia otrzymaliśmy badania, natychmiast wysłaliśmy informacje do ratowników, a także wyjaśnialiśmy sytuację. Przez cały tydzień do ratowników medycznych wysyłaliśmy też dodatkowe, bardzo dobre przyłbice i maski sportowe z adapterem. Kupiliśmy 75 000 przyłbic i 10 000 masek sportowych (https://www.wosp.org.pl/
Zakupione przez nas sprzęty laboratoryjne pełną parą badają próbki na koronawirusa w laboratorium w Warszawie, a kolejne urządzenia w kolejnych miastach ruszą dosłownie za chwilę https://www.wosp.org.pl/
Więc dziękuję z całego serca za nominację do #Hot16Challenge2, ale łba do tego nie mam i co się chcę zabrać to właśnie – wszystkie ręce na pokład…