Policjant, który na łódzkiej dzielnicy Polesie zauważył agresorów, którzy bili mężczyznę, bezzwłocznie stanął w obronie ofiary, lecz sam został pobity.
Reklama
Reklama
Do przemocy doszło 14 kwietnia na osiedlu Polesie w Łodzi. Policjant, który tego dnia miał dzień wolny od służby, zauważył z okna mieszkania dwóch agresywnych mężczyzn, którzy bili swoją ofiarę.
Jeden z bandytów rzucił się z pięściami na policjanta, drugi zagroził mu nożem. Agresywni mężczyźni używali również kamieniem, lecz nie zdołali trafić rezolutnego funkcjonariusza.
W wyniku podjętej interwencji i szamotaniny z agresorami, policjant doznał uszczerbku na zdrowiu. Szczęśliwie, w wyniku interwencji policjantów z komisariatu, udało się zatrzymać napastników.
Zatrzymani mężczyźni byli już wcześniej notowani. Za napaść na policjanta i stosowanie gróźb grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.