W związku z panującym koronawirusem ciężkie chwile przechodzą mieszkańcy borysewskiego ZOO, w poczet których zalicza się: 10 tygrysów, 6 lwów, foki, stado krokodyli i liczne zwierzęta kopytne.
Reklama
Reklama
Ze względu na trwającą epidemię, ogród zoologiczny zamknięto 14 marca. W tym trudnym czasie można wspomóc zarówno pracowników, jak i zwierzęta, biorąc udział w zbiórce pieniędzy (lub np. nabywając tzw. „odroczony” bilet wstępu).
Jak dotąd na konto ZOO Safari w Borysewie wpłynęło ponad 215 tysięcy złotych. ZOO na wszelkie możliwe sposoby walczy o przetrwanie. Ze względu na to, że dzienny koszt utrzymania ponad 600 zwierząt wynosi 10 tysięcy złotych, walka nie należy do najłatwiejszych.
ZOO Safari w Borysewie pod Łodzią funkcjonuje od 12 lat jako prywatne przedsiębiorstwo posiadające status ogrodu zoologicznego. To wyjątkowe miejsce liczy 26 hektarów, na których żyje ponad 600 reprezentantów 90 gatunków zwierząt z pięciu kontynentów.
Jak zaznaczył właściciel, apel o pomoc jest jedyną możliwą opcją, ze względu na to, że banki odmówiły udzielenia kredytu.
Na szczęście nie zawodzą ludzie dobrej woli. Pomoc zaoferowały między innymi zakłady mięsne Pamso, które raz w tygodniu ofiarowują aż 700 kilogramów mięsa. Jednak i ta pomoc wydaje się niewystarczająca w obliczu dotychczasowego funkcjonowania.
Wszystkich zainteresowanych i mogących pomóc odsyłamy do strony: