„Witam mam temat dla waszego portalu.” – pisze nasza Czytelniczka Katarzyna.
Reklama
Reklama
„W mediach dużo się mówi o koronawirusie co się dzieje w szpitalach a gdzie są zakłady karne. Jest nas spora grupa która potrzebuje waszej pomocy.
My żony, matki partnerki boimy się o bezpieczeństwo naszych mężów partnerów i ojców. Z Naszych informacji wiemy że w zakładach karnych nie ma ani warunków ani odpowiednich lekarzy specjalistów którzy mogli by ich leczyć. Dlatego prosimy o nagłośnienie tego tematu bo z Naszych informacji których wiemy jest setki zarażonych w zakładach karnych oraz służb więziennych przebywające w kwarantannie
Potrzebujemy rozgłosu żeby naszych najbliższych ustrzec przed wirusem i zapewnić im bezpieczeństwo oraz odpowiednią opiekę proszę o pomoc. Potrzebujemy rozgłosu żeby naszych bliskich nie wywozić w czarnych workach tylko spokojnie moc dać im opiekę medyczną” – pisze kobieta.
Informacja o setkach zarażonych w zakładach karnych jest nieprawdziwa. W rozmowie z portalem Warszawa w Pigułce ppłk Elżbieta Krakowska, rzecznik Służby Więziennej informuje o 1 takim przypadku. Osadzony został już odizolowany od współwięźniów i zachowane zostały wszelkie środki ostrożności.