W Bytomiu, w kopalni Bobrek, załamał się fragment obudowy chodnika oraz obwału skał stropowych. Poszkodowani zostali trzej górnicy, jeden z nich nie przeżył.
Reklama
Reklama
Dwóch z trzech poszkodowanych zdołało opuścić miejsce o własnych siłach.
Trzeciego z przysypanych mężczyzn, mimo wielogodzinnej akcji, nie udało się uratować.
Wieczorem grupa Węglokoks podała, że 41-letni mężczyzna – mimo przeprowadzonej reanimacji – nie przeżył.
Górnik osierocił żonę i córkę.