Wczoraj kilkanaście minut po godzinie 14:00, służby obiegła dobra, wyczekiwana przez wszystkich informacja, o odnalezieniu zaginionej 32-latki w kompleksie leśnym. Zaginiona trafiła pod opiekę służb medycznych w stanie niezagrażającym życiu. Rodzina potwierdziła tożsamość zaginionej.
Reklama
Reklama
Prowadzone z wielkim zaangażowaniem wielu osób, poszukiwania zaginionej Katarzyny Truszczyńskiej zakończyły się szczęśliwie wczoraj po 14:00. Kobieta została zauważona przez ochotnika na motocrossie, który włączył się w poszukiwania. Po chwili, po wskazaniu miejsca, gdzie była widziana, grupa policjantów odnalazła kobietę w leśnym zagłębieniu.
W poszukiwania zaangażowanych było wiele służb. Zaginionej szukali funkcjonariusze wydziału poszukiwań i identyfikacji osób zaginionych komendy głównej policji, policjanci z sekcji poszukiwań wydziału kryminalnego komendy stołecznej policji, strażacy z OSP w Cygance, Brzózem, Dębem Wielkim, Stojadłach, Ładzyniu i Jabłonnej, z której skierowano specjalną grupę poszukiwawczo – ratowniczą z psami tropiącymi. W działaniach wsparli nas również strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mińsku Mazowieckim, którzy m.in. sprawdzali akwen wodny, przy którym urywał się ślad podjety przez psa tropiącego z wydziału wywiadowczo – patrolowego KSP. Do poszukiwań użyto także śmigłowca „Black Hawk” ze stanu komendy głównej policji.
Warte podkreślenia jest wsparcie logistyczne udzielone przez władze gminy Mińsk Mazowiecki, które zapewniły posiłek i wodę dla wszystkich osób szukających 32-latki.
Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób zaangażowali się w prowadzone działania składamy serdeczne podziękowania. Szczególnie dziękujemy mediom za publikację wizerunku zaginionej i wsparcie przy rozpowszechnieniu informacji o poszukiwaniach.
