Wczoraj do redakcji napisała list Pani Monika, która pracuje w Auchan: https://warszawawpigulce.pl/pracownica-sklepu-serdecznie-dziekuje-pis-z-calego-serca-mam-nadzieje-ze-wygraja-wybory-list-do-redakcji/. Jej list wywołał spore konrowersje. Jednym z czytelników, który postanowił odpowiedzieć jest Sebastian.
Reklama
Reklama
„Różne sytuacje sa w życiu i nie mnie oceniać tę kobietę – jednak jej opinia jest bardzo egoistyczna…
Ta kobieta ma bardzo ograniczony punkt widzenia – jedynie do swojej (w pewnym sensie dysfunkcyjnej) rodziny. To, że akurat ona jest samotna – jej sprawa – nie wnikam z jakiego powodu…
Jednak w Warszawie ludzi do pracy brakuje i tu zawsze będą potrzeby – tym niemniej przez zamknięcie sklepów w niedzielę zatrudnienie straciły osoby dorabiajace sobie jak np studenci czy emeryci…
Przez zamknięcie sklepów w 3 dni w miesiącu – mnóstwo ludzi straciło pracę – bo sa to olbrzymie liczby roboczogodzin !!!!
Problem jest w mniejszych miejscowościach, w regionach dotkniętych bezrobociem czy w miejscowościach turystycznych, gdzie sezon na pracę trwa kilka miesięcy, a później każdy etat jest na wagę złota !!!!
Ps. Nikt chyba tej kobiety nie zmuszał do pracy w handlu – może jeść pracować gdzieś w biurze czy w urzędzie…” – pisze Sebastian.