Książę Arabii Saudyjskiej planuje wybudować na pustyni megamiasto za 500 miliardów dolarów.
Reklama
Reklama
W ramach projektu „Neom” ma powstać miasto przyszłości z własnym, sztucznym deszczem, księżycem i robotycznymi dinozaurami oraz plażą z piaskiem, który świeci w nocy.
Mieszkańcy mają być obsługiwani przez roboty, w szkołach będą uczyć nauczyciele-hologramy. W mieście mają się też znaleźć między innymi latające taksówki, olbrzymi sztuczny księżyc zapalany każdego wieczoru, system bezpieczeństwa i nadzoru, wykorzystujący drony, kamery i technologię rozpoznawania twarzy do ciągłego śledzenia obywateli, sztuczne chmury z większymi opadami deszczu niż te, które normalnie występują w tych rejonach świata, najlepszy system edukacji na świecie, a nawet największe na świecie zagęszczenie restauracji z gwiazdkami Michelin.
Projekt miasta wielkości Massachusetts opisał Wall Street Journal.
Książę Mohammed Bin Salman zamierza wybudować je w ramach programu „Vision 2030”, który przewiduje modernizację i dywersyfikację saudyjskiej gospodarki. Bowiem mimo, iż Arabia Saudyjska jest drugim co do wielkości producentem ropy naftowej na świecie, to władca chce zmniejszyć jej zależność od paliw kopalnych i cen ropy naftowej, które są zmienne.
Źródło: businessinsider.com.pl