Makabryczne odkrycie – ludzkie głowy i penisy w wiadrach i w lodówce

Makabrycznego odkrycia dokonali funkcjonariusze FBI.

Reklama

Reklama

Fot. pixabay.com

W Arizonie, na terenie Biological Resource Center znaleźli poćwiartowane ludzkie zwłoki oraz części ciał pozszywane na kształt doktora Frankensztajna.

Ta organizacja non-profit miała zajmować się przekazywaniem ciał na cele naukowe. Już od kilku lat do służby docierały informacje, że Biological Resource Center handluje zwłokami i ich częściami.

Przeszukanie siedziby potwierdziło te obawy, jednak przerosło najśmielsze oczekiwania.

Jak podała agencja Reuters, na terenie Biological Resource Center znaleziono łącznie 1755 części ludzkich ciał, które wypełniły 142 worki na zwłoki i ważyły 10 ton.

W trakcie przeszukania znaleziono też wiadro, w którym znajdowały się głowy oraz stos rąk i nóg. Części ciał nie były w żaden sposób oznaczone, więc bardzo ciężko jest ustalić do kogo należały.

Odkryto także „zainfekowane głowy” oraz lodówkę wypełnioną penisami i korpus mężczyzny z doszytą kobiecą głową.

Ciała miały oficjalnie służyć do badań nad lekarstwami na raka, białaczkę i studiowanie komórek macierzystych.

Okazało się jednak, że Biological Resource Center handlowało zwłokami – miedzy innymi 21 ciał sprzedano amerykańskiej armii, które testowała na nich pole rażenia bomb.

Całe zwłoki kosztowały w Biological Resource Center po 5.000 dolarów, zaś samą ludzką głowę można było kupić już za 300 USD.

Szef Biological Resource Center próbował tłumaczyć, że organizacja była „dziełem miłości”. Sąd skazał do na rok więzienia oraz cztery lata nadzoru.