Pojawił się pomysł, aby drastycznie zaostrzyć kary dla nieuczciwych urzędników.
Reklama
Reklama
Odpowiednią zmianę prawa karnego zaproponowali deputowani rosyjskiej Dumy z partii Władimira Żyrinowskiego.
Według zmienionego kodeksu karnego, za kradzież państwowych pieniędzy miałaby grozić minimalna kara 10 lat więzienia dla urzędników.
Ci, którzy ukradliby środki z budżetu państwa lub z funduszy państwowych „na dużą skalę” mogliby wylądować w więzieniu nawet dożywotnio.
Dodatkowo wysokość kary zależałaby od tego, czy w trakcie przestępstwa doszło do zabójstwa, co w takich przypadkach w Rosji zdarza się stosunkowo często.
Deputowani Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji chcą, by za takie przestępstwa groziła minimalna kara 10 lat więzienia lub dożywocie w przypadku, gdy w wyniku defraudacji śmierć poniosły co najmniej dwie osoby, natomiast gdy zginęła jedna osoba, wówczas groziłaby urzędnikom kara od 7 do 12 lat więzienia.
Projekt deputowanych z LDPR został jednak skrytykowany przez Rosyjski Sąd Najwyższy oraz przez rząd Rosji z premierem Dmitrijem Miedwiediewem na czele.
Źródło: Kommiersant