„Okoliczności wskazują, że mężczyzna, ojciec dziecka, działał w sposób przez siebie zaplanowany” – mówi w rozmowie z TVN Łukasz Łapczyński z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Reklama
Reklama
Funkcjonariusze nie wykluczają, że koniecznym będzie użycie specjalistycznego sprzętu przy przeszukiwaniu terenu.
W środę około 17.00 ojciec zabrał chłopca z domu w Grodzisku Mazowieckim i odjechał w nieznanym kierunku szarą skodą fabią o nr rejestracyjnym WGM 01K9. Z informacji zebranych przez policjantów wynika, że mężczyzna mógł poruszać się na trasie pomiędzy Grodziskiem Mazowieckim a lotniskiem Okęcie.
Po czterech godzinach, przed 21.00 policjanci dostali zgłoszenie, że ojciec 5-latka nie żyje. Ta tragiczna informacja została przez funkcjonariuszy potwierdzona. Do tej pory nieznane jest natomiast miejsce pobytu dziecka.