„Najwyższy czas na publiczne podsumowanie wyników rozmów z Rządem w Radzie Dialogu Społecznego. Pomimo, że upłynęła już ponad doba od ich zakończenia większość środowiska znajduje się w szoku i w stanie niedowierzania. Jak można było tak zlekceważyć – by nie powiedzieć napluć w twarz – środowisku taksówkarskiemu?” – pyta Samorządny Związek Zawodowy Taksówkarzy RP.
Reklama
Reklama
„Przez kilka ostatnich tygodni cały kraj szykował się do protestu taksówkarskiego. Przygotowywane były petycje i ulotki. Drukowane banery z hasłami i bilbordy. Przekaz i postulaty pod którymi poszliśmy do protestu były dosyć jasne i klarowne – nikt ich nie oprotestowywał – bo spełniały WOLĘ ŚRODOWISKA TAXI :
• zaniechania prac nad projektem nowelizacji ustawy o transporcie drogowym oraz o czasie pracy kierowców mającym na celu dalszą deregulację, skutkującą likwidacją zawodu taksówkarza,
• bezzwłocznego wydania organom państwowym podległym Panu Premierowi nakazu natychmiastowego egzekwowania obowiązujących przepisów wobec wszystkich podmiotów świadczących usługi przewozu osób oraz organizujących takie przewozy,
• powołania zespołu do prac nad nowym projektem zmian w ustawie o transporcie drogowym oraz o czasie pracy kierowców z udziałem reprezentatywnych przedstawicieli środowiska taksówkarskiego.
Dla nas jako Związku, powyższe postulaty są w dalszym ciągu ZOBOWIĄZANIEM podjętym wobec tysięcy taksówkarzy którzy poświęcili swój czas i niejednokrotnie spore środki aby publicznie wystąpić w walce o swoje prawa. Nie zgadzamy się na ponure eksperymenty – dopuszczenie do niepewnych spotkań w komisjach sejmowych – dotyczące zmian w tragicznym projekcie nowelizacji ustawy. W dalszym ciągu będziemy domagać się wycofania projektu nowelizacji w całości – daje to oczywistą gwarancję, że szkodliwe zapisy o egzaminach, ułatwieniach dla licencji przewozowych oraz wirtualnych taksometrach w aplikacjach znikną.
Rząd podczas rozmów nie zobowiązał się do żadnych zmian w projekcie – a jako projektodawca ma takie możliwości. Perspektywa ewentualnych korzystnych dla nas zmian w projekcie przy braku poparcia Rządu wydaje się iluzoryczna. Konsekwencje braku sukcesu na tym polu, lub sukcesu połowicznego mogą być tragiczne.
Decyzję o zawieszeniu/rozwiązaniu protestu podjęto bez naszej zgody i przy naszym zdecydowanym sprzeciwie. Niestety, środki komunikacji z prowadzącymi grup kierowców zebranych na punktach zbornych nie były w naszych rękach.
Oczywiście, będziemy brali udział w dalszych pracach w komisjach sejmowych i zrobimy wszystko co możliwe, aby nieszczęsny projekt był dla taksówkarzy mniej szkodliwy. Będziemy też wspierać działania Zespołu Prawnego nadzorującego walkę z nielegalną patologią – w każdej formie w jakiej taki Zespół powstanie.” – podsumowuje związek.