Poruszający wpis: „I nie zagra kompania honorowa i nie będzie orderów”

  • Post category:Polska

Poniższy tekst opublikował Med-life  w reakcji na tragedię w Puszczykowie, w którym śmierć poniosły dwie z trzech osób stanowiących załogę karetki.

Reklama

Fot. Pixabay

 

Reklama

„Cichy krzyk I nie zagra kompania honorowa i nie będzie orderów. Wspomną o Was w wiadomościach i znikniecie z żółtego paska na ekranie telewizora. Nie wspomną o Was ministrowie bo jesteście, byliście, jesteśmy pyłem w machinie państwowej.
A kim jesteśmy, my ratownicy medyczni dla części społeczeństwa. Jesteśmy po to by Wam służyć tak do nas wielu mówicie, jesteśmy aby wycierać twarz gdy na nas plują bo im wolno. Wolno na nas mówić mordercy gdy się nie uda kogoś uratować mimo że pot cieknie po tyłku, mimo, że walczymy o życie Waszych bliskich i Wasze ze wszystkich sił. Często mówicie nam: „przecież płacę na Was podatki i Nam się należy”.

Kogo obchodzi, że dajemy Wam nasze serca, kogo obchodzi, że ONI wyszli z domu i nie wrócą do niego, kogo obchodzi, że nadal kłamią w mediach, że teraz jest państwowe ratownictwo medyczne.
A ONI…….. ONI już nie muszą się zrywać w nocy do temperatury, bólu nogi od 3 tygodni bo do zdarzeń nagłych biegniemy, nakręcają nas, cieszą kiedy możemy się wykazać, choć brzmi to niewiarygodnie.
Oni już nie muszą się martwić czy pracodawca wypłaci ministerialny dodatek, Oni już nie muszą wyczekiwać wyników przetargu na dyżury bo tak wygląda PARSZYWE ratownictwo medyczne, Oni …. Patrzą z góry, Oni będą gdzieś obok swoich kolegów z podstacji, Oni będą chcieli wrócić ale odeszli.

A co z kolegami i koleżankami z dyżuru. Oni powiedzą szkoda, co Oni zrobili, dlaczego…?, uronią łzę, zapłaczą i przyjdą solidarnie oddać im cześć. I poproszą dyspozytora aby pozwolił podjechać na cmentarz i w duszy będą myśleć aby nie wskoczyła wizyta bo chcą im ostatni raz zagrać tą cholerną muzykę wydostającą się z głośników karetki.
Zawyją wtedy wszystkie ze zdwojoną siłą, zawyją i pokłonią się oddając cześć ratownikom medycznym, którzy zginęli na dyżurze. Ale ich trumny nie będą okryte flagą Polski, do ich rodzin minister zdrowia nie wyśle listu, że jest mu przykro, że tacy byli wspaniali…. Dlaczego…. Bo my po prostu jesteśmy zwyczajni, nie mamy mundurów, my mamy służyć Wszystkim?
Dlaczego to nadal robimy? Bo jest to ciekawy zawód, odpowiedzialny, każdy dzień jest inny, bo nadal chcemy być dla Was, chcemy abyście pamiętali o nas gdy odchodzimy na wieczny dyżur. Bo kochamy to cholerne wycie karetki wyjącej jak samotny wilk w puszczy. Bo kochamy uśmiech dziecka i słowo dziękuję od dobrych ludzi za uratowanie ich życia.
Oddajecie pokłony ludziom których znacie tylko z TV, mówicie że Wam przykro. Odprowadźcie więc tych, którzy byli dla Was, prowadzili Was za rękę, pomagali gdy bolało, odprowadźcie ich na ten ostatni dyżur z którego już nie wrócą….. i pokażcie, że Was nie obchodzi kto zawinił i dlaczego tylko powiedzcie im dziękuję.

Pamięci ratowników medycznych z WSPR Poznań.”