Sąsiedzi z jednego z bloków przy 29 listopada wezwali służby do brzydkiego, dziwnego zapachu unoszącego się na klatce.
Reklama
Reklama
Najpierw na miejsce przyjechała straż pożarna i w asyście policji weszła do mieszkania.
Na miejscu okazało się, że choć funkcjonariusze spodziewali się znaleźć ciało, niczego takiego nie było.
Smród unoszący się w powietrzu wynikał z faktu, że w mieszkaniu panował ogromny nieporządek, a ze składowanych rzeczy unosił się odór.