„W nocy pan Eugeniusz usłyszał wybuch i zobaczył w salonie płomienie ognia. Zdążył tylko obudzić rodzinę i wszyscy wybiegli w piżamach na ulicę. W międzyczasie z całego dobytku udało mu się zabrać tylko butlę z tlenem, niezbędną do życia, gdyż od 2 lat walczy ze złośliwym nowotworem płuc. W tym czasie jego żona, pani Teresa, zdążyła pozbyć się z domu butli z gazem. Ich determinacja i zimna krew, którą zachowali w obliczu własnej tragedii, pozwoliła ocalić od zniszczenia sąsiednie domy, które na pewno ucierpiałyby w wyniku eksplozji butli. Jesteśmy im za to wdzięczni, dlatego chcemy pomóc odbudować im ich utracony dobytek.” – pisze Ochotnicza Straż Pożarna w Wesołej
Reklama
Reklama
Przez całą noc z soboty na niedzielę gasiliśmy powyższy pożar domu z ponad 10 innymi zastępami z terenu m.st.Warszawy 🚒
Dzisiaj zwrócili się do nas sąsiedzi Pana Eugeniusza, Pani Teresy oraz ich córki i wnuczki celem udostępnienia zbiórki na odbudowę domu! ⤵ Tacy sąsiedzi to skarb 😍
W związku z tym udostępniamy zbiórkę ❗
https://pomagam.pl/hpr4zoc1?fbclid=IwAR1jVmd39tNEsGKFo9LWiZraoVbBAeWCVnHksyAmb2_-RSzKk_4jQ_1st8c