1,7 miliona złotych wart był ładunek dostawczego Fiata Ducato. Bus wypełniony był papierosami z przemytu. Nic dziwnego, że szmuglerzy chcieli zabezpieczyć swój towar jak najlepiej. Przystosowali auto nawet do zatrzymania pościgu – w aucie zamontowali specjalne skrytki, wypełnione metalowymi kolcami.
Reklama
Reklama
W niedzielę w powiecie sejneńskim patrol Straży Granicznej z Placówki SG w Sejnach zwrócił uwagę na stojącego na poboczu Fiata Ducato.
Podczas kontroli auta okazało się, że jego przestrzeń ładunkowa wypełniona jest po brzegi papierosami z białoruskimi znakami akcyzy. W sumie w samochodzie było załadowanych ponad 115 tys. paczek papierosów z przemytu. Szacunkowa wartość kontrabandy wynosi niemal 1,7 mln zł.
Przemytnicze auto miało zamontowane podrobione tablice rejestracyjne. Wewnątrz samochodu schowane były oryginalne tablice rejestracyjne oraz jeszcze jedne – podrobione. Okazało się również, że przemytnicy przygotowali samochód na wypadek pościgu – w specjalnie skonstruowanych skrytkach znajdowały się kolce, które za pomocą przycisków przy kierownicy można byłoby rozsypać na drodze.
Papierosy zostały zabezpieczone w Placówce Straży Granicznej w Sejnach do czasu przekazania do KAS w Suwałkach. Jako dowód w sprawie zatrzymano również samochód marki Fiat Ducato z 2016 roku o wartości około 70 tys. zł. Trwają czynności zmierzające do zatrzymania kierowcy.