Wypadek Polskiego himalaisty na K2. Polak wraca do domu.
Reklama
Reklama
Podczas podchodzenia do Obozu I, na wysokości ok. 5800 m Kowalewski został trafiony spadającym kamieniem w szyję. Z powodu odczuwania silnego bólu w lewym ramieniu musiał zawrócić i rozpocząć schodzenie.
Po drodze, w okolicach bazy wysuniętej (ABC) przewrócił się na ostrych kamieniach. Podczas powrotu do bazy dodatkowo zabłądził na lodowcu, na szczęście na spotkanie wyszli mu przebywający w niej Baskowie.