W Manchesterze kobieta rozjechała samochodem małego chłopca. Dziecko zmarło na miejscu. Do zdarzenia doszło wczoraj wieczorem na Trafford Road, w Salford. Kobieta rozjechała małego chłopca na parkingu hotelu Ibis.
Reklama
Świadkowie mówią o krzykach kobiety i dziecka. Na miejscu zjawiła się policja Funkcjonariusze zobaczyli dwie kobiety. Jedna z nich była cała we krwi.
Reklama
„Mały chłopiec został potrącony, przynajmniej dwa razy, przez samochód na parkingu. Kobieta krzyczała histerycznie, a dziecko/dzieci wrzeszczały i płakały” – powiedział Andy Williamson – jeden ze świadków zdarzenia.