Po tragedii w Gdańsku tysiące mieszkańców stolicy przyszło by uczcić pamięć zmarłego prezydenta Gdańska.
Reklama
Reklama
„To cios dla nas wszystkich” – mówi Pani Anna – „Nie umiem sobie tego wytłumaczyć w racjonalny sposób”
„To przykład jak można zniszczyć piękną ideę i każdy światły pomysł” – dodaje towarzyszący Jej Pan Jarosław.
„Dziś wszyscy jesteśmy Gdańszczanami” – mówi Pan Marek.