„Był z nami prezydent Warszawy ze swoim dzieckiem obok mnie na scenie” – wspomina wczorajszy finał Jerzy Owsiak – „Naprawdę ta scena jest czymś niezwykle otwartym”.
Reklama
Reklama
„Tragiczna sytuacja związana z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, z finałem i taka już pozostanie.” – kontynuuje Jerzy Owsiak.
„Zawsze mogliśmy uratować jedno życie. Warto by Orkiestra i nasza fundacja funkcjonowała. To życie zostało stracone podczas najpiękniejszego dnia, jakim jest finał.
Gdańsk – moje miasto rodzinne – także Pan prezydent Paweł Adamowicz, który jedna z ostatnich fotografii, bardzo kolorowych uśmiechniętego Pana Prezydenta, który pokazuje swoje rozliczenie – ponad 5 tysięcy złotych. Zbierał razem z nami, był razem z nami i będzie razem z nami, do końca świata i jeden dzień dłużej.”