Fryzjerka oszukana metodą „Na niezadowolonego klienta” – „Nie goniłam, nie krzyczałam, byłam sama”

  • Post category:Polska

Po naszym artykule o „niezadowolonej klientce” LINK: https://warszawawpigulce.pl/list-czytelniczki-wizyta-w-salonie-pieknosci-zakonczyla-sie-interwencja-policji/ odezwała się do nas Pani Ewa, fryzjerka, która została oszukana w dokładnie ten sam sposób. 

Reklama

Reklama

Zdjęcie ilustracyjne fot. Pixabay

 

„Jakiś czas temu przyszedł Pan na strzyżenie pokazał zdjęcie włosy dłuższe do pół szyi, ok strzygę, nic nie mówił, po strzyżeniu wstał, ja podeszłam do kasy, a Pan spojrzał w lustro stwierdził że jest za krótko i że nie zapłaci po czym wyszedł. A ja z wrażenia stałam jeszcze z 5 min Nie goniłam, nie krzyczałam, byłam sama, więc nic nie mogłam zrobić…

Kamer w salonie nie ma, wiec wzywanie policji nie miało sensu, więcej człowieka na osiedlu nie widziałam… Na szczęście to tanie strzyżenie było a nie koloryzacja straciłam tylko trochę czasu… Bywają też podejrzane osoby co chcą po usłudze pójść do bankomatu bo nie ma jeszcze terminala Niestety nikomu ufać nie można jak człowieka widzi się pierwszy raz…” – pisze Pani Ewa.