Rzadko zdarza się sytuacja, że to nie straż jedzie do pożaru, a pożar sam podjeżdża do straży, Tak było w tym przypadku.

OSP Raszyn jest bardzo aktywną jednostką. Często uczestniczy w gaszeniu pożarów, akcjach ratunkowych podczas wypadków i innych nietypowych zadaniach.

Teraz opisała właśnie jedną z takich nietypowych sytuacji.

„Raz do roku zdarzy się tak, że nie my jedziemy do pożaru, a pożar przyjeżdża do nas

Wczoraj interweniowaliśmy przy #pożarze śmieci w przestrzeni ładunkowej śmieciarki.

Pracownicy zakładu oczyszczania widząc zadymienie wydobywające się z zewnątrz pojazdu podjęli próbę gaszenia pożaru gaśnicami proszkowymi, a następnie udali się w kierunku najbliższej jednostki straży pożarnej. W międzyczasie do SK KP PSP w Pruszkowie wpłynęło zgłoszenie od przejeżdżającego kierowcy o palącej się śmieciarce jadącej al. Krakowską w Raszynie.

Kiedy w remizie stawiła się załoga do wyjazdu na teren OSP dojechał pojazd którego dotyczyło zgłoszenie.

Pożar udało się szybko opanować” – pisze OSP Raszyn.