Kryminalni z Bielan zatrzymali taksówkarza, który odpowie za kradzież pieniędzy. Mężczyzna dwukrotnie poprosił klienta o przyłożenie karty do terminala. W sumie pokrzywdzony za kurs zapłacił ponad 1300 złotych.
Reklama
Reklama
Pod koniec sierpnia pokrzywdzony przyjechał do siostry w odwiedziny. Młody mężczyzna wieczorem udał się do klubu w Śródmieściu, skąd następnie wezwał taksówkę na ulicę Nocznickiego.
Taksówkarz po dojechaniu na miejsce poprosił klienta dwukrotnie o przyłożenie karty do terminala. Dopiero następnego dnia pokrzywdzony zorientował się, że za przejazd zapłacił ponad 1300 złotych. Pokrzywdzony zgłosił sprawę na policję, którą zajęli się bielańscy kryminalni.
Wczoraj 34-latek został zatrzymany. Taksówkarz usłyszał zarzuty za kradzież pieniędzy. Mężczyzna tłumaczył się, że kwotę tę ustalił z pokrzywdzonym za zbicie szyby i zanieczyszczenie pojazdu. Sprawa wkrótce trafi do sądu. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji