Ciężko skatowany Fijo znalazł w końcu szczęśliwy dom. Chętni musieli przejść staranną selekcję. Nie każdy bowiem wiedział, jak wygląda opieka nad niepełnosprawnym psem.
Reklama
Reklama
Siedem miesięcy. Tyle zajęło szukanie nowego domu dla Fijo. Podwarszawska Fundacja Judyta nie tylko znalazła mu dom, ale doprowadziła psa do lepszego stanu dzięki żmudnej rehabilitacji.
Nowi właściciele zwierzaka wiedzą już z czym się mają zmierzyć. Mają bowiem dwa podobne psy i warunki, by sprawować nad nimi opiekę.
Poprzedni właściciel po skatowaniu Fijo ukrywał się przez dłuższy czas. W końcu został zatrzymany i będzie odpowiadał za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Weterynarze określili, że stan psa był bardzo ciężki. Był bity tak, że „tanki miękkie były zeszlifowane praktycznie do kości”.
Pierwsza rozprawa zaplanowana jest na 13 listopada.