Psia kupa i wbita w nią flaga. Po jednej jej stronie napis „Patriotyzm”, a podrugiej „To dbanie o czystość”. To jedna z akcji w którą zaangażowała się szkoła podstawowa w warszawsim Ursusie. Rozmawialiśmy z jej pomysłodawczynią.
Reklama
Reklama
Wielcy możnowładcy, królowie i magnaci w Królestwie Polskim zbierali grzyby w ten sposób, że każdy z nich był „oflagowany” przez służbę. W ten sposób władca tylko chodził i „znajdował” kolejne okazy.
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 2 w Ursusie podobnie czynią z psimi kupami. Tutaj jednak właściciel pupila znajdzie psią kupę z wbitą w nią flagą z napisem „patriotyzm” po jednej stronie i „to dbanie o czystość” po drugiej.
Pani Elżbieta jest nauczycielką w szkolę i pomysłodawcą akcji.
„Zrobiłam z uczniami akcję, która polega na tym, że w każdą kupę psią wkładają flagę z napisem: patriotyzm to dbanie o czystość” – tłumaczy.
Na pytanie czy nie boi się krytyki ze względu na napis patriotyzm w psich odchodach odpowiada, że uczestnicy akcji nie wkładają flagi Polski. „Chcemy zwrócić uwagę, że patriotyzm to nie tylko pieśni na apelach, ale zaczyna się od własnego podwórka. My nie tworzymy śmieci, my zwracamy na nie uwagę” – dodaje.
Myślicie, że taka akcja to dobry pomysł na zwrócenie problemu psich odchodów w mieście?