Ksiądz Roman K. zgwałcił 17-letnią dziewczynę, a po powrocie do polski… pracował z młodzieżą.
Reklama
Reklama
17-latka została zgwałcona przez taksówkarza w 2002 roku. Ksiądz Roman K. odwiedził ją w domu i doprowadził do współzycia.
Amerykańskim policjantom powiedział, że odbył stosunek jako metodę terapeutyczną, by pomóc dziewczynie zapomnieć o wcześniejszym gwałcie. Ksiądz został skazany, za 9 miesięcy więzienia. Miał zakaz kontaktów z młodzieżą.
Po deportacji do Polski miał pracować z młodymi ludźmi.