Ukradła 4 tys. naklejek, by wymienić na słodziaki w Biedronce

Pracownica sklepu ukradła 4 tys. naklejek, które można w ramach akcji prowadzonej przez siec dyskontów wymieniać na pluszaki. Kobieta tłumaczyła Policji, że chciała sprawić przyjemność swoim dzieciom. Nie wyjaśniła jednak dlaczego dwójce dzieci jest potrzebne ponad 60 takich zabawek.

Reklama

Reklama

Fot. To się Dzieje

Wczoraj, 03.10.2018 r., dyżurny Komisariatu Policji w Zielonkach został powiadomiony przez pracownika ochrony jednego z miejscowych sklepów należących do krajowej sieci dyskontów, o tym że przy sprawdzeniu pracowników, w rzeczach osobistych jednej z pracownic ujawnił dwie rolki naklejek – w sumie 4000 szt.

Kobieta oświadczyła, że chciała wymienić naklejki na maskotki z popularnej serii po to, by „sprawić przyjemność swoim dzieciom”. Zwrócić należy jednak uwagę, że za taką ilość naklejek mogła uzyskać w drodze wymiany… ponad 60 takich maskotek. Śledczy podejrzewają, że podejrzana chciała odsprzedać maskotki.

Wartość naklejek oszacowano na ok. 4 tys. zł. Teraz losem 40-latki z gminy Olkusz zajmie się sąd.

Źródło: KWP w Krakowie