Jakub P. decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące. 28-letni pracownik sklepu jest podejrzany o dopuszczenie się innej czynności seksualnej wobec dwóch 11-letnich dziewczynek. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w miejscu pracy. Za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi mu kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Policja i prokuratura bada, czy mężczyzna mógł dopuścić się jeszcze innych podobnych przestępstw.
Reklama
Reklama
Policjanci z Białołęki interweniowali w jednym z miejscowych sklepów. Zaniepokojona kierowniczka opowiedziała o swoich podejrzeniach wobec jednego z pracowników. Z jej relacji wynikało, że mężczyzna zachowywał się podejrzanie przy młodych dziewczynkach odwiedzających sklep. O swoich obawach opowiedzieli też rodzice dwóch 11-latek.
Policjanci bardzo szczegółowo rozpytali pracowników na okoliczność tego zgłoszenia. Zapoznali się również z nagraniem z monitoringu.
Gdy 28-latek stawił się w pracy został zatrzymany.
Śledczy z komendy przy Jagiellońskiej przygotowali materiał dowodowy, na podstawie którego prokurator przedstawił Jakubowi P. zarzut dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec dwóch małoletnich poniżej lat 15 i zawnioskował do sądu o tymczasowego aresztowanie mężczyzny. Sąd po rozpoznaniu sprawy aresztował 28-latka na trzy miesiące.
Podejrzanemu grozi teraz kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Policja i prokuratura nadal pracują nad tą sprawą. Śledczy sprawdzają, czy mężczyzna nie dopuścił się podobnego czynu na innych małoletnich.