Policjanci udzieli pomocy mężczyźnie, który wypadł do Pilicy z wózka inwalidzkiego. Kiedy został odnaleziony przez mundurowych leżał w wodzie i nie mógł się wydostać.
Reklama
Reklama
1 września 2018 roku około godziny 12:40 podczas służby obchodowej policjanci otrzymali bardzo nietypowe zgłoszenie. Na wysokości pętli autobusowej przy ulicy Nowy Port do rzeki Pilicy wpadła niepełnosprawna osoba, która potrzebuje pomocy.
Na miejscu funkcjonariusze zastali znajomego wspomnianego mężczyzny, który prowadził rozmowę z potrzebującym pomocy. Policjanci natychmiast przejęli telefon i próbowali ustalić co się stało i gdzie znajduje się niepełnosprawny. Mundurowi rozmawiając przez telefon biegli wzdłuż rzeki w kierunku mostu na ulicy Mireckiego.
Po około 300 metrach funkcjonariusze zauważyli wystającą z wody głowę. Natychmiast wyciągnęli z rzeki 53-latka. Okazało się, że jest on osobą niepełnosprawną poruszającą się na wózku inwalidzkim.
Z relacji mężczyzny wynikało, że przyjechał nad Pilicę odpocząć, podjechał do brzegu i pewnym momencie wózek przewrócił się a on sam wpadł do wody. Stan zdrowia mężczyzny uniemożliwia samodzielne poruszanie się. W związku z trudnym położeniem najpierw powiadomił policje a następnie swojego znajomego. Na szczęście mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń i mógł wrócić do domu. Zanim jednak odjechał podziękował za udzieloną pomoc policjantom.